Członkowie zespołu nadal przeżywają żałobę po śmierci Prentiss. Świętują również zakończenie szkolenia przez Seaver. Hotch prowadzi poszukiwania nowego profilera. Tymczasem agenci udają się do Portland w Oregonie, gdzie doszło do dwóch morderstw. Wiktymologia się różni, ale są pewne podobieństwa pomiędzy oboma zgonami – ofiary najpierw pobito, po czym wielokrotnie dźgnięto nożem. Charakter ran oraz drobne kradzieże związane z zabójstwami wskazują na udział gangu. Jednakże po odwiedzeniu jednego z miejsc zbrodni, Hotch dochodzi do wniosku, że agenci mają do czynienia z pojedynczym sprawcą – schizofrenikiem.