Zespół jedzie do parafii Lafayette w Luizjanie, by zająć się sprawą Sammy’ego Sparksa, autystycznego dziesięciolatka, którego widziano zachlapanego krwią. Jego rodzice, Alison i Charlie Sparks zaginęli. W ich domu agenci znajdują dowody na to, że Charlie został postrzelony i ma poważną ranę. Sparksowie otrzymali niedawno dużą pożyczkę na utrzymanie ich rodzinnego sklepu muzycznego. Ponieważ okolica została skażona ropą naftową, każdy kto dostaje kredyt, traktowany jest jakby wygrał los na loterii. Z tego powodu zespół uważa, że Sparksowie stali się celem, a nieznany sprawca znał rodzinę i wiedział, że Sammy nie będzie go w stanie zidentyfikować.