Zaczyna się niepozornie. W przyciasnym mieszkaniu na tokijskim przedmieściu rodzina Hirabukich, małżeństwo z dwójką dzieci, przygotowuje się do wycieczki. Pada pytanie: „gdzie jedziemy?”, po którym następuje cisza. Kamera nie towarzyszy im w we wspólnej podróży, a podgląda każdego z osobna. Gdy starszy chłopiec wróci z ojcem z wizyty w muzeum, nie zastanie w domu matki i swojej młodszej siostry. Dziecięce spojrzenie nie odczyta znaków mówiących o tym, że to początek separacji rodziców. W ten sposób rozpoczyna swoją docudramę Fumito Fujikawa, wchodząc z kamerą w życie rodziny, którą zna prywatnie.