W maju 1989 roku powraca do Polski po 8 latach Zbyszek Butryn, działacz "Solidarności", a obecnie ekspert Gdyńskiego Komitetu Wyborczego. Zbyszek oddany jest jednej idei - "Solidarność musi wygrać wybory 4 czerwca". Kontakt Zbyszka z żoną (z jej inicjatywy) został zerwany po 13 grudnia 1981 r., kiedy to mężczyzna zdecydował się zostać w USA. W 1982 roku Teresa zmieniła nie tylko pracę, miejsce zamieszkania, ale nawet nazwisko swoje i dzieci. Teraz w 1989 roku Butryn nie wie, że kilka miesięcy wcześniej jego żona zginęła w wypadku samochodowym. Osierocone dzieci: 15-letni Piotr i 8-letnia Karolina są w dwóch różnych domach dziecka. Przypadkiem, z kartki pocztowej, wysłanej przez Zbyszka do matki, Piotr dowiaduje się, że ojciec żyje i jest w Polsce. Dzieli się tą rewelacją z siostrą i aby odszukać ojca ucieka z domu dziecka...