Porucznik Jordan O'Neil jest pierwszą kobietą, która mimo niechętnego stanowiska Pentagonu dostaje zgodę na wstąpienie do elitarnej formacji komandosów Navy Seals, utworzonej z inicjatywy prezydenta Kennedy'ego w celu zwalczania terroryzmu. Początkowo jest traktowana protekcjonalnie. Kiedy jednak goli sobie głowę i nalega, by traktowano ją na równi z innymi, koledzy postanawiają udowodnić jej, że zawsze będzie gorsza. Nie szczędzą jej szykan oraz upokorzeń. Celuje w nich zwłaszcza sadystyczny sierżant John Urgayle.