Żadnych grobów na cmentarzu
Jerry, Reno i Paco trafiają do więzienia, gdzie spotykają młodego Meksykanina, który twierdzi, że został skazany na śmierć za morderstwo, którego nie popełnił. Trzej skazańcy zostają uwolnieni przez księdza i ojca meksykańskiego chłopca, który obiecuje im nagrodę w wysokości 30 000 dolarów, jeśli w ciągu dziesięciu dni znajdą prawdziwego mordercę. Pewni, że chłopiec jest niewinny, Reno i pozostali organizują plan, który doprowadzi do zdemaskowania prawdziwych zabójców.